środa, 17 listopada 2010
Ghosts on tape
Ghosts on tape czyli jednoosobowa funky inwazja w Bay Area to tak na prawdę Ryan Merry - jeden z ciekawszych nie-hyphy producentów z San Francisco. Mając po swojej stronie ziomków w postaci m.in. Nguzunguzu, propsy od Resident Advisor, mix dla XLR8R, remix od Roski i wydawnictwo dla Wireblock (poprzedniczka NMBRS) aż dziw bierze, że tak mało o nim słychać. Ryan obok m.in. Kingdoma, Brenmara czy Dubbel Dutcha to główny nośnik świeżych klubowych bitów po tamtej stronie Atlantyku. Rozbuchane, epickie wręcz kompozycje nierzadko trwające blisko 10 minut to jego znak rozpoznawczy. Większość z tego niestety niezbyt nadaje się na imprezę ale słychać, że chłopak cały czas się rozwija a każdy jego kolejny numer tylko wzbudza apetyt na więcej. Sprawdźcie remix, który Ryan zrobił dla Thunderball. Jest funky, jest techno, jest bas... jak to zwykle u niego bywa jest wszystko, przez co wszystko trwa aż 10 minut. Każda minuta jest tu jednak na wagę złota a rzecz cała w umiejętnym budowaniu napięcia - w tym Ghosts on tape jest mistrzem!
Free D/L: Thunderball - Runaway (Ghosts on tape remix)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz